Czy praktyka błogosławieństwa dzieci i dorosłych podczas obrzędu Komunii świętej jest akceptowalna?
Ks. dr Marcin Kołodziej:
W wielu kościołach w Polsce, ale także w innych krajach, w ostatnich latach upowszechniła się praktyka błogosławienia dzieci i dorosłych, którzy nie mogą przyjąć Komunii świętej, ponieważ nie przystąpili jeszcze do pierwszej Komunii świętej, albo nie mogą otrzymać sakramentalnego rozgrzeszenia. Praktyka ta została umiejscowiona w czasie Mszy świętej podczas obrzędu Komunii świętej. Kapłan lub diakon udzielający Komunii świętej wiernym, jednocześnie kreśli kciukiem tej samej ręki, którą rozdziela Komunię świętą znak krzyża na czole dziecka lub osoby dorosłej. Niekiedy takie błogosławieństwa wykonywane są również przez akolitów i nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej.
Dlatego, jako autor publikacji z zakresu liturgiki i prawa kanonicznego, a także odpowiedzialny w diecezji za redakcję kalendarza liturgicznego zwracam się uprzejmie do Kongregacji z prywatnym pytaniem, czy przywołana powyżej praktyka jest akceptowana przez Kongregację. A jeśli nie, czy Kongregacja zamierza wydać w najbliższym czasie dokument, który porządkowałby niniejszą kwestię. Z poważaniem
Ojciec Corrado Maggioni (podsekretarz Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów):
Wielebny Ojcze
W odpowiedzi na list, w jakim prosił mnie Ojciec o opinię dotyczącą zwyczaju robienia znaku krzyża na czole wiernych (dzieci i dorosłych), którzy nie mogą przystąpić do komunii eucharystycznej, przypominam, iż podczas Eucharystii nie należy wprowadzać gestów i słów nieprzewidzianych przez Ordo missae.
Dodatkowo zwyczaj ten może wzbudzać – pośród tych samych wiernych – różne opinie, które nie przyczyniają się do tworzenia jedności.
Korzystając z okazji, przesyłam głębokie wyrazy szacunku –
Oddany in dominio