Liturgia w życiu zakonnym

Ojciec Tomasz Kwiecień, dominikanin, w przedmowie do książki Jeana Corbona Liturgia źródło wody życia napisał następujące słowa: Zanim zadamy najczęstsze chyba pytanie kierowane do liturgistów na różnych zjazdach i sympozjach: „jak należy odprawiać?”, powinniśmy przede wszystkim zastanowić się „co my tak naprawdę celebrujemy”1. Natomiast sam autor przytoczonego wyżej dzieła zaznacza: Liturgia nie sprowadza się do tego, co my w niej celebrujemy. Jest ona nieustannie celebrowana wobec Ojca przez Chrystusa w Duchu Świętym. (…) Nasze celebracje są tymi momentami, w których „odczuwający pragnienie wody darmo zaczerpną”2. Czym zatem jest liturgia, którą wyrażamy poprzez uczestnictwo w jej celebracji? Jakie ma znaczenie dla naszego życia z Chrystusem i w Chrystusie, w naszym życiu osób poświęconych Bogu?

Dekret o przystosowanej odnowie życia zakonnego Perfectae caritatis przypomina nam, że ci, którzy podejmują życie według rad ewangelicznych, winni przede wszystkim szukać i miłować Boga (…). Dlatego niech starannie pielęgnują ducha modlitwy i modlitwę samą, (…) Niech zgodnie z myślą Kościoła słowem i sercem sprawują świętą liturgię, a zwłaszcza najświętszą tajemnicę Eucharystii, oraz czerpiąc z tego przebogatego źródła, podtrzymują swoje życie duchowe3.

Poprzez liturgię osoba konsekrowana uobecnia w swoim życiu misterium paschalne. Jednocześnie odpowiada na nie poprzez swoje osobiste oddanie się Bogu4. W ten sposób życie formowane przez liturgię staje się swoistą syntezą oddawania czci Bogu (kultem) i dążenia osoby do osiągnięcia pełni w Bogu, określanego jako uświęcenie. Ta synteza, która już sama w sobie zawiera istotę tego, czym jest liturgia – oddawanie czci Bogu i przyjmowanie Jego łaski – może się dokonywać jedynie wtedy, gdy nasza codzienność zostanie przeniknięta doświadczeniem wiary. Dlatego też zaangażowanie się osób konsekrowanych na rzecz bardziej ewangelicznej jakości życia przyczynia się do podtrzymania na wiele sposobów praktyki życia duchowego wśród chrześcijan. Wspólnoty zakonne starają się coraz bardziej być miejscami słuchania i dzielenia się słowem, sprawowania liturgii, pedagogiki modlitwy, towarzyszenia duchowego i kierownictwa5.

Zatem podnosząc jakość naszego życia duchowego, u którego podstaw stoi świadome, czynne i pełne celebrowanie liturgii, przyczyniamy się do przemiany tego świata, choćby się nam wydawało, że tak nie jest i że nasz udział w liturgii w rzeczywistości niczego nie zmienia. Wezwanie do świętości zostaje przyjęte i może być rozwijane jedynie w milczeniu i adoracji przed obliczem nieskończonej transcendencji Boga. W praktyce oznacza to niezachwianą wierność modlitwie liturgicznej i osobistej6.

W podobnym duchu wypowiada się magna carta życia konsekrowanego, czyli Adhortacja apostolska św. Jana Pawła II Vita consecrata: Podstawowym i skutecznym środkiem umacniania komunii z Chrystusem jest niewątpliwie święta liturgia, zwłaszcza zaś sprawowanie Eucharystii i Liturgia godzin3.

Warto zatem zastanowić się, jak celebrowana liturgia może wpływać i wpływa na nasze życie duchowe? Według jednego z autorów z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, zakonnik jest hostią, która jest składana w ofierze razem z Chrystusem, natomiast życie zakonne jest mistyczną celebracją Mszy świętej.19. Zgodnie z tą koncepcją życie zakonne jest ofiarą składaną Bogu. W przeszłości nie była ona jednak bezwzględnie łączona z celebracją. Stąd przeważało pojęcie ofiary jako swego rodzaju ascezy, wyrzeczenia się siebie7. Obecnie obowiązujący Kodeks prawa kanonicznego ujmuje to w następujący sposób: Życie zakonne, jako poświęcenie całej osoby, ukazuje przedziwne zaślubiny w Kościele dokonane przez Boga, stanowiące znak przyszłego wieku. Dzięki temu osoba zakonna dokonuje całkowitego oddania się, jakby złożenia się Bogu w ofierze, na skutek czego całe jej istnienie staje się ustawiczną czcią Boga w miłości8.

Po Soborze Watykańskim II życie konsekrowane jest pojmowane jako pogłębienie konsekracji chrzcielnej9, która już sama z siebie uzdalnia wierzącego do uczestnictwa w kulcie chrześcijańskim10, natomiast dzięki profesji zakonnej wewnętrza jedność z Chrystusem przeradza się w dar upodobnienia się do Niego11.

Naśladowanie Chrystusa bardziej z bliska12, do którego są zaproszone w sposób szczególny osoby konsekrowane, zakłada zatem przyjęcie Jego stylu życia, wejście w szczególną relację z Nim i wreszcie uczestnictwo w Jego misji w życiu codziennym. Konsekracja ma nam pomóc wcielić w nasze życie pamiątkę Chrystusa i ma nas wesprzeć w dążeniu do jedności – komunii z Nim i z braćmi13.

Tak samo jak kult może stać się czystym rytualizmem bez życia, podobnie naśladowanie Chrystusa może stać się próbą jedynie zewnętrznego odwzorowania Jego życia, bez nadania mu tych charakterystycznych cech, które sprawiały, że życie Jezusa było wyzwaniem dla Jego współczesnych. Pójście za Jezusem oznacza bowiem wejście w dynamikę Jego procesu egzystencjalnej przemiany, podporządkowania się woli Ojca. A to oznacza konieczność ciągłego powracania do słowa Bożego14, pogłębiania go, nie tylko po to, by je znać na pamięć i móc zabłysnąć, cytując je w różnych okolicznościach, ale przede wszystkim po to, by w nim szukać inspiracji dla naszego życia, odpowiedzi na pytanie: co Pan pragnie, abyśmy czynili? i wreszcie, by pozwolić prowadzić się Duchowi Świętemu15.

Życie zakonne od początku było pojmowane jako spuścizna męczenników. Pierwsi mnisi uważali, że ich życie jest duchowym męczeństwem, będącym jednocześnie prawdziwą ofiarą składaną Bogu w duchu i prawdzie. Wymiar kultyczny życia zakonnego wyraża się zarówno w sprawowanych obrzędach, jak i w codziennym życiu dla Pana, poświęconym służbie Jemu i braciom. Oddawanie czci Bogu w liturgii oraz oddawanie czci Bogu poprzez całe nasze życie musi stanowić jedność. Nie można ich oddzielać. Mnisi, którzy stoją u początków praktyki życia zakonnego, byli tymi, którzy wszelkimi sposobami dążyli do zintegrowania całego swojego życia, a co za tym idzie – do uczynienia go w pełni poświęconego Bogu13.

Zarówno oddawanie czci Bogu, jak i naśladowanie Chrystusa mają swoje źródło i szczyt w Eucharystii, która jest w sposób szczególny pamiątką i komunią16. Stanowią one jednocześnie centrum chrześcijańskiego kultu, uwielbienia Boga. W Eucharystii – jak podkreśla to Instrukcja Rozpocząć na nowo od Chrystusa – urzeczywistnia się w pełni zażyłość z Chrystusem, upodobnienie do Niego, utożsamienie z Nim, do czego osoby konsekrowane są wezwane ze względu na swoje powołanie17.

Eucharystia jest sercem życia kościelnego, a tym samym także życia konsekrowanego. (…) W ten sposób z samej swej natury Eucharystia stanowi centrum życia konsekrowanego – osobistego i wspólnotowego. Jest codziennym wiatykiem i źródłem duchowości dla jednostki i dla całego Instytutu. Każda osoba konsekrowana jest powołana, aby przeżywać w niej paschalną tajemnicę Chrystusa, jednocząc się z Nim w ofierze z własnego życia, składanej Ojcu przez Ducha Świętego3.

Obok Eucharystii i w ścisłej relacji z nią również Liturgia godzin, odprawiana we wspólnocie lub indywidualnie — zależnie od charakteru każdego instytutu – i w komunii z modlitwą Kościoła, wyraża właściwe osobom konsekrowanym powołanie do wielbienia Boga i do modlitwy wstawienniczej18. To, co w Eucharystii człowiek czyni w sposób wzniosły, mistyczny i duchowy, Liturgia godzin ucieleśnia w konkretnych momentach dnia, kiedy człowiek, zanurzony w tym, co przeżywa w czasie, pozwala weń wkroczyć uświęcającemu Bogu, aby urzeczywistnił się czas zbawienia, w którym uświęcony człowiek składa Bogu w sposób wolny ofiarę chwały19.

Liturgia godzin rozciąga na poszczególne pory dnia uwielbienie i dziękczynienie oraz wspomnienie tajemnic zbawienia, modlitwę błagalną i przedsmak niebiańskiej chwały dany nam w Eucharystii, będącej ośrodkiem i szczytem całego życia wspólnoty chrześcijańskiej20. Modlitwa liturgiczna, podobnie jak Eucharystia i inne sakramenty, przyczynia się do uświęcenia członków Kościoła, ponieważ jej podstawowym „tworzywem” jest zbawcze, skuteczne słowo Boże21.

Zadaniem Liturgii godzin jest nie tylko uwielbienie Boga, lecz także prowadzenie nas do jedności w myśleniu i działaniu. Poprzez wspólnotowo wypowiadane słowa psalmów uczymy się wspólnego myślenia, poddajemy nasz umysł Bożemu Duchowi, aby to On nas przemieniał. Jeśli ta przemiana życia nie następuje, warto się zastanowić, co w nas może przeszkadzać działaniu Ducha Świętego i prosić o to, by to On sam pokonywał w nas opory wobec Jego działania, wszelkie nieprzebaczenie, aby wskazywał drogę wyjścia z trudnych sytuacji, które nam wydają się nie mieć rozwiązania.

Podczas celebracji Liturgii godzin uświęcenie człowieka dokonuje się poprzez kontakt z Bożym słowem. Jednocześnie człowiek odpowiada na to uświęcające działanie Boga pieśnią chwały, na którą również składa się jego słowo. Słowo Boże w liturgii rozprzestrzenia się w sposób wolny i nieograniczony, gdyż cała liturgia jest zanurzona w Jego objawieniu i na nim się buduje. Ta cecha słowa Bożego, jego nieograniczoność, swoista „nieuchwytność”, sprawia jednak, że nie zawsze jest łatwo odnaleźć właściwą rolę słowa Bożego w celebracji22.

Warto zatem wspomnieć o jeszcze jednym elemencie naszego życia konsekrowanego, który ma bardzo duży wpływ nie tylko na nasze celebrowanie liturgii, ale na jej przeżywanie i rozumienie. Chodzi o medytację Bożego słowa. Tego samego słowa, które otrzymujemy w codziennej celebracji Eucharystii w liturgii słowa, a także w Liturgii godzin.

Wzorem przyjęcia tego słowa jest Maryja – pierwsza konsekrowana23, nazywana Matką Bożego słowa. To od niej powinniśmy się uczyć przyjmowania tego słowa i rozważania go. Jak czytamy w Piśmie Świętym: Maryja zachowywała wszystkie te słowa w swym sercu i rozważała je24.

Jak więc możemy zauważyć, centrum życia liturgicznego wspólnoty zakonnej jest Eucharystia i Liturgia godzin. Są to elementy nie tylko wspólnototwórcze, ale jednocześnie podstawowe dla rozwoju każdej poszczególnej osoby. Eucharystia ponadto jest źródłem i szczytem – jak określiła to soborowa Konstytucja o liturgii – z której spływa na nas łaska i z największą skutecznością dokonuje się uświęcenie w Chrystusie i uwielbienie Boga, do którego jako do celu zmierzają wszelkie inne działania Kościoła25.

Jednak przeżywanie liturgii w życiu osoby konsekrowanej Bogu, a tym bardziej w życiu osoby żyjącej we wspólnocie, to nie tylko celebracja Eucharystii i Liturgii godzin. To także inne sakramenty, które prowadzą nas do pogłębionej relacji z Bogiem Ojcem, Jego Synem a naszym Oblubieńcem Jezusem Chrystusem w Duchu Świętym. Włączając nas we wspólnotę Trójcy Świętej, liturgia powinna prowadzić do coraz ściślejszej jedności pomiędzy nami.

Eucharystia będąca zatem sakramentem paschalnym domaga się przebaczenia i wzajemnej miłości. Tutaj dochodzimy do celebracji kolejnego sakramentu, który powinien być szczególnie pielęgnowany we wspólnotach zakonnych – sakramentu pokuty i pojednania. W życiu zakonnym powinien on przybierać nie tylko wymiar indywidualnego pojednania z Bogiem, lecz przede wszystkim ukazywać społeczny wymiar grzechu i pojednania. Głęboko związane z samą Eucharystią jest też nieustanne dążenie do nawrócenia i do niezbędnego oczyszczenia, którego osoby konsekrowane dokonują w sakramencie pojednania. Obcując często z Bożym miłosierdziem, oczyszczają i odnawiają swoje serca, a uznając pokornie swoje grzechy, ukazują otwarcie swą więź z Nim: radosne doświadczenie sakramentalnego przebaczenia, przeżywane wspólnie z braćmi i siostrami, czyni serce człowieka uległym i każe mu dążyć do coraz większej wierności3.

Wspólnotowa celebracja tego sakramentu w postaci nabożeństw pokutnych26, to czas i miejsce na wspólnotowe słuchanie słowa Bożego, rachunek sumienia, indywidualną spowiedź sakramentalną i wreszcie wspólnotowe dziękczynienie Bogu i uwielbienie Go.

Takie nabożeństwa szczególnie zalecane są w okresie Wielkiego Postu i Adwentu – okresach liturgicznych, w których w szczególny sposób chcemy zwracać uwagę na przemianę naszego życia. Warto zauważyć, że takie wspólnotowe celebrowanie sakramentu pokuty i pojednania może pomóc nam w uświadomieniu sobie społecznych skutków naszych grzechów. Żaden grzech, nawet ten popełniony indywidualnie i w największej tajemnicy, nie pozostaje bez wpływu na innych, co wyraźnie widać na przykładzie króla Dawida27.

Wspólne nabożeństwo jaśniej ukazuje kościelną naturę pokuty. Wierni razem słuchają słowa Bożego, które głosi miłosierdzie Boże i wzywa do nawrócenia. Równocześnie badają zgodność swojego życia ze słowem Bożym i wspierają się wzajemnie modlitwą. Gdy każdy wyzna swoje grzechy i otrzyma rozgrzeszenie, wszyscy razem wysławiają Boga za Jego wielkie sprawy dokonane na rzecz ludu, który nabył dla siebie krwią swojego Syna28.

Wprowadzenie teologiczne i pastoralne do Obrzędów pokuty zaleca rozpoczynanie tego nabożeństwa od wysłuchania słowa Bożego. Warto również zwrócić uwagę na to, że takie nabożeństwo powinno prowadzić do wzajemnego wspierania się modlitwą również podczas celebracji samego sakramentu. A więc mamy tutaj kolejny element wspólnototwórczy celebracji liturgii sakramentów, w tym wypadku sakramentu pokuty.

Podobną rolę w życiu wspólnotowym pełni celebracja sakramentu namaszczenia chorych. Sakrament ten udziela choremu łaski Ducha Świętego, która pomaga całemu człowiekowi do zbawienia, umacnia ufność w Bogu, uzbraja przeciw pokusom szatana i trwodze śmierci. (…) Jeżeli to potrzebne, namaszczenie odpuszcza grzechy i staje się dopełnieniem chrześcijańskiej pokuty29.

Wprowadzenie do obrzędów sakramentu chorych podkreśla, jak ważne jest wspólnotowe jego celebrowanie poprzez okazywanie chorym miłosierdzia, dzieła charytatywne oraz wzajemną pomoc, której celem jest niesienie ulgi. Można tego dokonać poprzez posługę miłości względem cierpiących członków Ciała Chrystusa, jak przez udział w sprawowaniu tego sakramentu, a wcześniej również przez pomoc osobie chorej w przygotowaniu się do przyjęcia go30. Okazuje się więc, że celebracja tego sakramentu może przyczyniać się do budowania wspólnoty. Podobnie jak pozostałe sakramenty, również celebracja sakramentu chorych, może rozpoczynać się od wspólnotowego słuchania Bożego słowa.

Warto również zwrócić uwagę, że obecnie ten sakrament można przyjąć również w innych szczególnych okolicznościach życia, jakimi jest na przykład podeszły wiek. Osobom w podeszłym wieku, których siły opuszczają, można udzielić namaszczenia chorych również wtedy, gdy nie zagraża im niebezpieczna choroba31.

Eucharystia celebrowana i przeżywana, także w Liturgii godzin prowadzi do czegoś, co nie należy w sensie ścisłym do liturgii, ale co z tej liturgii wypływa i do niej powinno prowadzić. Chodzi oczywiście o adorację Najświętszego Sakramentu.

Gorliwa i długotrwała adoracja Chrystusa obecnego w Eucharystii pozwala w pewien sposób doświadczyć tego, co przeżył Piotr podczas Przemienienia: „Dobrze, że tu jesteśmy”. Przez sprawowanie misterium Ciała i Krwi Chrystusa umacnia się też i wzrasta jedność i wzajemna miłość tych, którzy poświęcili swoje życie Bogu3.

Stałe wpatrywanie się w Chrystusa naszego Pana i Mistrza, który dla nas tak się uniżył, by stać się chlebem i pozostać z nami na wieki, powinno prowadzić do kształtowania w sobie autentycznej postawy służby, w której moc do spełniania codziennej posługi czerpie z tego źródła życia, jakim jest celebracja liturgii – uświęcające działanie Boga wobec człowieka i uwielbienie Boga przez człowieka.

Uważne uczestnictwo, świadome wykonywanie czynności, czytelność słowa i znaków liturgicznych przyczynia się skutecznie do odkrywania głębi całego sprawowanego misterium, a jednocześnie urzeczywistnia bogactwo działania Ducha Świętego w sercach uczestników zgromadzenia32.

Jeśli zatem chcemy, zgodnie z sugestią Soboru Watykańskiego II, świadomie, czynnie i owocnie uczestniczyć w liturgii33, musimy postawić sobie pytanie nie tylko o to, czy mamy czas na medytację Bożego słowa, ale także o to, jak te medytacje wyglądają? Czym się podczas nich zajmujemy? Ile z tego słowa, które każdego dnia otrzymujemy podczas celebracji Eucharystii i Liturgii godzin do nas dociera i w nas pozostaje? Jaką glebą dla ziarna Bożego słowa jest każdy z nas?

Chcąc mówić o znaczeniu liturgii w życiu zakonnym, musimy sobie uświadomić, czym liturgia nie jest. Nie jest ona jedynie zbiorem przepisów do przestrzegania podczas sprawowania chrześcijańskiego kultu. Nie jest jedynie martwą celebracją czegoś, co wydarzyło się w przeszłości i nie ma żadnego wpływu na nasze życie, a jak już ma, to bardzo niewielki. Czym zatem jest liturgia?

Jest życiem. Jest spotkaniem. Spotkaniem z żywym Bogiem, które dokonuje się dzięki ofierze Jego Syna Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym. W liturgii nie chodzi zasadniczo o koncepcję, ale o rzeczywistość, rzeczywistość ludzką w postawach i gestach. Liturgia to świat zdarzeń misteryjnych i świętych przyjmujących widzialną postać34.

Obrzęd liturgiczny zatem to nie ceremoniał czy pusta, pozbawiona życia formalność. Ma on prowadzić do wydarzenia, którego jest znakiem i wieść ku życiu, które ma przekazywać35.

s. M. Iwona Kopacz PDDM

Źródło: Anamesis 89 KKBiDS EP

  1. T. Kwiecień, Wprowadzenie, w: J. Corbon, Liturgia źródło wody życia, Poznań 2005, s. 7.[]
  2. J. Corbon, dz. cyt., s. 111-112.[]
  3. VC 95.[][][][][]
  4. Por. F. Balocco, su Testimoni 20/2012, na podst.: http://www.vocazioni.net/index.php?option=com_cont-ent&view=article&id=3290:vivere-la-liturgia-da-consacrati&catid=28:articoli-e-studi-di-esperti&Item id=275[]
  5. RChr 8.[]
  6. Por. VC 38.[]
  7. Por. L. Collin, Il culto dei voti, za: M. Auge, Vita consacrata e liturgia, w: Liturgia, a cura di D. Sartore, A. M. Triacca, C. Cibien, San Paolo, Cinisello Balsamo 2001.[]
  8. KPK 607 § 1.[]
  9. Por. LG 44; PC 2.[]
  10. LG 11.[]
  11. VC 30.[]
  12. Por. VC 82; RChr 20.[]
  13. Por. M. Augé, dz. cyt.[][]
  14. Por. Jan Paweł II, List apostolski Novo millennio ineunte, 39.[]
  15. Por. VC 8; 34.[]
  16. Por. A. Montan csi, Vivere la liturgia che celebriamo, Relazione di apertura all’incontro di spiritualità del-l’Ordo Virginum, La Verna (PG) 17-20.08.14 (na prawach rękopisu).[]
  17. Por. RChr 26.[]
  18. Por. VC 95.[]
  19. Por. D. Ostrowski, Uświęcenie i kult. Liturgia Godzin w pespektywie soborowej definicji liturgii, Świdnica 2013, s. 300.[]
  20. Por. OWLG 12.[]
  21. S. Czerwik, „Liturgia Godzin” w życiu Kościoła, cyt. za: D. Ostrowski, dz. cyt., s. 20.[]
  22. D. Ostrowski, dz. cyt., s. 294.[]
  23. Por. Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II do osób konsekrowanych, Jasna Góra 4.06.1997 r. http://ekai.pl/ biblioteka/dokumenty/x387/oredzie-do-osob-konsekrowanych/ [dostęp: 19.08.2015].[]
  24. Łk 2, 19. 51.[]
  25. KL 10.[]
  26. Por. Wprowadzenie teologiczno-pastoralne nr 22, w: Obrzędy pokuty dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, wyd. II, Katowice 2013, s. 25-28.[]
  27. 2 Sm 12, 1-14.[]
  28. Wprowadzenie do Obrzędów pokuty, dz. cyt.. 22.[]
  29. Wprowadzenie teologiczne i pastoralne nr 6, w: Sakrament chorych, obrzędy i duszpasterstwo, wyd. drugie poprawione, Katowice 2012.[]
  30. Por. Wprowadzenie do obrzędów sakramentu chorych, 32-34.[]
  31. Wprowadzenie do obrzędów sakramentu chorych, dz. cyt., 9, 11.[]
  32. Por. P. Greger, Duchowość liturgiczna, w: Victimae paschali laudes, red. J. Kumala MIC, Licheń Stary 2012, s. 85.[]
  33. KL 11.[]
  34. R. Guardini, I santi segni, Brescia 1996, s. 113.[]
  35. Por. M. Augé, W poszukiwaniu metody hermeneutycznej w liturgii, w: Studia Theologica Varsaviensia, UKSW 49 (2011), nr 1, s. 64. Polskie tłumaczenie tego tekstu brzmi następująco: W liturgii chodzi przede wszystkim o rzeczywistość, nie o ideę. I to nie rzeczywistość minioną, ale o tę teraźniejszą, która dzieje się wciąż na nowo koło nas i przez nas. Liturgia jest sakramentalna: jest światem spraw, które przybrały kształt, spraw, które są święte i zakryte. R. Guardini, Znaki święte, tł. z jęz. niemieckiego J. Birkenmajer, Wrocław 1994, s. 17-18.[]