Pytania dotyczące liturgii Mszy świętej sprawowanej w nadzwyczajnym rycie rzymskim
Jarosław Kalinowski:
Proszę o wyjaśnienia w następujących kwestiach dotyczących celebracji Mszy Św.
w nadzwyczajnym rycie rzymskim według Mszału Św. Jana XXIII promulgowanego
w 1962 r.:
- Czy alumn seminarium duchownego – obłóczony, mający posługi lektora i akolity
może pełnić posługę subdiakona w nadzwyczajnym rycie rzymskim ubrany w dalmatykę?
(bez manipularza). - Czy dla subdiakona w nadzwyczajnym rycie są potrzebne święcenia diakonatu lub
kapłańskie? - Czy alumn seminarium duchownego mający posługi lektora i akolity może być ubrany w kapę (w nadzwyczajnym rycie nazwany pluwialista) gdy są celebrowane Pontyfikalne
Laudes lub Vesperes? - Jakie szaty są przeznaczone do posługiwania do Mszy św. w nadzwyczajnym rycie
ministrantom i alumnom gdy pontyfikuje Biskup? Czy przysługują im kapy i dalmatyki
(subdiakonowi?)? - Proszę o podanie dokumentów Stolicy Apostolskiej lub wskazanie innych zapisów w
liturgicznych księgach, takich jak Rituale Romanum, Pontifikale, czy w innych księgach
lub dokumentach określające kto może pełnić posługę subdiakona i jakie szaty do niego
należą, gdy pełniący funkcję subdiakona nie ma świeceń i czy jest to powszechną praktyką? - Z którego roku obowiązują Rituale Romanum, pontifikale, Ceremonium Episcoporum oraz Codex Iuris Canonici, do Celebracji Mszy św. według Mszału Św. Jana XXIII według motu proprio „Summorum Pontificum” papieża Benedykta XVI wydanego w 7.07.2007 r.?
- Kto według obecnego prawa i Mszału może być określany jako subdiakon?
Na prośbę Przewodniczącego Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów odpowiedzi udzielił ks. Julian Nastałek:
Szanowny Panie !
Ad 1, 2 i 5.
Pozwolę sobie na pytania, które zostały przez Pana sformułowane punktach 1, 2 i 5. jako że dotyczą podobnej materii, odpowiedzieć łącznie. Generalnie poruszana przez Pana tematyka jest o tyle trudna, iż wiąże się z koniecznością zastosowania przepisów liturgicznych z roku 1962 do zreformowanego porządku święceń i posług, a więc nieznanego wtedy porządku prawnego i do nowej rzeczywistości, która poza pewnymi wyjątkami1 stała się w Kościele łacińskim obowiązująca od roku 19722, kiedy to Papież Paweł VI dokonał zmiany dyscypliny święceń. Po pierwsze, z dawnych czterech niższych święceń (ostiariatu, egzorcystatu, lektoratu i akolitatu) pozostawiono jedynie dwa (lektoratu i akolitatu), których odtąd nie należy nazywać niższymi święceniami, a posługami. W przypadku dawnych czterech święceń wyższych (subdiakonatu, diakonatu, prezbiteratu i episkopatu) zniesiono jedyne wyższe święcenie, które było niesakramentalne – subdiakonat. Niektóre obowiązki, które dotąd powierzano subdiakonom zlecono odtąd akolitom (większość) i lektorom. Zniesiono również tonsurę, która dotąd poprzedzała niższe święcenia.
Celebracja Mszy uroczystej w usus antiquor wymaga, obok prezbitera – celebransa, obecności osób zdatnych do pełnienia funkcji diakona i subdiakona. Dopóki jednak obowiązywał stary porządek święceń, przepisy odnośnie pełnienia funkcji diakona i subdiakona można było sprowadzić do następującej reguły: by pełnić daną funkcję należy posiadać co najmniej odpowiadające jej święcenia3. Funkcję diakona może więc pełnić osoba posiadająca święcenia diakonatu, jak również prezbiter czy biskup. Funkcję subdiakona może zaś pełnić osoba posiadająca święcenia subdiakonatu oraz diakon, prezbiter lub biskup. Jednak w przypadku funkcji subdiakona możliwe jest również jej wypełnianie, ex rationabile causa, przez kleryka mającego niższe święcenia lub w ostateczności choćby tonsurę4. Taką osobę określa się mianem zastępczego subdiakona5, gdyż pełni ona funkcję z powodu nieobecności lub przeszkody osób wcześniej wymienionych. Taka forma pełnienia funkcji wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Zastępczy subdiakon, choć nosi tunicellę, to jednak nie ma prawa nosić manipularza6 ani wycierać kielicha przy offertorium, wlewać do niego wody, nie wolno mu dotykać go od momentu konsekracji, wkładać i zdejmować z niego palki oraz wycierać go w trakcie puryfikacji.
Do tego dosyć jasnego schematu postępowania nowy porządek święceń i posług wprowadza problem w odniesieniu do pełnienia funkcji subdiakona, gdyż poza instytutami i stowarzyszeniami życia apostolskiego Ecclesia Dei, święceń tego stopnia po prostu się
już nie udziela. Zastosowanie opisanych wyżej zasad wprost pozwala oczywiście na to, by
funkcję subdiakona pełnił, jak dawniej, diakon, prezbiter czy biskup. Kto jednak współcześnie może być zastępczym subdiakonem, skoro nie ma już tonsury, a część niższych święceń zniesiono, te zaś, które pozostały zmieniły nazwę na posługi? Dnia 7 czerwca 1997 roku Papieska Komisja Ecclesia Dei, po konsultacji z Kongregacją ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, udzieliła odpowiedzi (PCED 24/92)7 na zapytanie o pełnienie funkcji subdiakona przez osobę posiadającą posługę akolitatu. Komisja w odpowiedzi stwierdziła, że nadal może być tolerowana praktyka, polegająca na tym, że ustanowiony obrzędem akolita pełni funkcję subdiakona. W innej odpowiedzi, z 6 listopada 2013 roku (PCED 39/2011L), potwierdzono ten fakt oraz udzielono pozytywnej odpowiedzi na pytanie, czy alumni seminariów diecezjalnych noszący strój duchowny mogą wypełniać zastępczo funkcję subdiakona8.
Reasumując, należy stwierdzić, że obecnie funkcję subdiakona podczas celebracji w starszej formie rytu rzymskiego, obok wyświęconego subdiakona (co jest bardzo rzadka sytuacją) mogą też pełnić diakon, prezbiter lub biskup, zaś w razie potrzeby9 jako zastępczy subdiakon, ustanowiony obrzędem akolita (kleryk lub świecki mężczyzna, który według obecnej dyscypliny może być również żonaty) lub kleryk, który został co najmniej obłóczony (ma prawo nosić strój duchowny). Funkcję diakona z kolei pełni co najmniej diakon – współcześnie może być to również diakon stały, także żonaty. Oczywistym jest, że w obu przypadkach muszą to być osoby potrafiąca tę funkcję właściwie wypełniać.
Ad 3.
Odpowiedź na pytanie dotyczące pluwiału powoduje znów pewne trudności. Dawniej
asystowanie w płuwiale zastrzeżone było dla osób mających co najmniej tonsurę, a więc dla tych, których określano mianem duchownych według ówczesnego porządku prawnego. Obecnie wejście w stan duchowny dokonuje się przez diakonat. Jednak współcześnie bycie obtoczonym klerykiem i/lub posiadanie posługi lektoratu czy akolitatu w pewnym przybliżeniu odpowiada stanowi, jaki dawniej był wystarczający do tego, by móc nosić pluwiał w pewnych celebracjach. Wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, by wspomniani klerycy w taki sposób asystowali podczas wymienionych nabożeństw. Nie wydaje się z pewnością stosowne, by pluwiał w jakichkolwiek okolicznościach był noszony przez osoby nie będące ani obłóczonymi klerykami ani nie posiadające posługi lektora lub akolity. We wspomnianej już wcześniej odpowiedzi Papieskiej Komisji Ecclesia Dei (PCED 24/92) pada odpowiedź na podobne pytanie dotyczące noszenia pluwiałów przez świeckich kantorów. Komisja zabrania tej praktyki. Wydaje się, że opinię tę należy stosować analogicznie do powyższego przypadku. Najpewniejszą drogą uzyskania odpowiedzi byłoby zwrócenie się do Papieskiej Komisji Ecclesia Dei.
Ad 4.
Poszczególnym osobom w każdej celebracji, przysługują szaty odpowiednie do pełnionej funkcji i posiadanego urzędu. I tak, diakonowi przysługuje dalmatyka, stuła i manipularz, subdiakonowi tunicella oraz manipularz. Ten ostatni nie przysługuje, jeśli mamy do czynienia z osobą pełniącą funkcję zastępczego subdiakona, co jednak we Mszy pontyfikalnej raczej nie powinno mieć miejsca. Subdiakon krucyferariusz niezależnie, czy posiada święcenia subdiakonatu, czy nie, manipularza nie nosi. W asyście pewni wskazani rubrykami ministranci noszą pluwiały, o ile spełniają wcześniej opisane kryteria.
Szaty powyższe ubierają jedynie osoby, które w danej liturgii rzeczywiście pełnią określoną funkcję (a więc np. jeden diakon mszalny, jeden subdiakon, w celebrze biskupa od tronu dodatkowo subdiakon krucyferariusz). Jeśli obecnych jest np. większa liczba osób zdolnych do pełnienia funkcji subdiakona czy diakona, nie wkładają one tych szat, a pozostają ubrani tak, jak inni ministranci. Nie powiela się praktyki ze zwyczajnej formy rytu rzymskiego, w której np. wszyscy obecni diakoni mogą być ubrani w dalmatyki i podzielić między siebie różne zadania. Jest to niedopuszczalne.
Pozostałe osoby ubierają się jak zwykle do liturgii w tej formie, tj. w sutannę i komżę lub też w przypadku zakonników w habit i komżę. Jeśli chodzi o ministrantów nie będących klerykami, są to również sutanny i komże, choć mogą mieć tu miejsce pewne odstępstwa od tej reguły, zależnie od lokalnych zwyczajów i przywilejów.
Ad 6.
Jak podaje instrukcja Universae Ecclesiae wydana przez Papieską Komisję Ecclesia Dei w numerach 31, 34 i 35, należy stosować księgi liturgiczne, które obowiązywały w 1962 roku. Oznacza to, że zostały one wydane w 1962 roku lub też wydano je w latach poprzednich i do 1962 roku nie ukazało się żadne zmienione wydanie. Obowiązującym jednak Kodeksem Prawa Kanonicznego jest kodeks z 1983 roku, z późniejszymi zmianami, o czym wspomina powyższa instrukcja w numerze 27. Ponadto, na mocy swojego charakteru prawa specjalnego, we właściwym dla siebie zakresie, motu proprio Summorum Pontiftcum deroguje od rozporządzeń prawnych dotyczących obrzędów świętych, wydanych począwszy od 1962 r. i później, a niezgodnych ze wskazaniami ksiąg liturgicznych obowiązujących w 1962 r. (nr 28).
Ad 7.
Subdiakonem w sensie ścisłym nazywa się osobę, która przyjęła święcenia subdiakonatu w instytucie życia konsekrowanego lub w stowarzyszeniu życia apostolskiego podlegającemu Papieskiej Komisji Ecclesia Dei. Wprawdzie list motu proprio Ministeria Quaedam Pawła VI dozwala w numerze IV, by akolita mógł być według uznania Konferencji biskupiej nazywany gdzieniegdzie również subdiakonem, to jednak wydaje się, iż żadna konferencja biskupów nie skorzystała z takiej możliwości i nie jest to nigdzie praktykowane. Subdiakonem w sensie analogicznym można również nazywać inną osobę, która czy to z racji wyższych niż wymaganie święceń, czy też jako subdiakon zastępczy, wypełnia w liturgii tę funkcję – jednak tylko w czasie tej liturgii i jedynie w odniesieniu do niej (ad casum). W przypadku tych osób pełnienie funkcji subdiakona nie daje żadnego prawa do nazywania ich subdiakonami w sensie ścisłym (personalnym).
Pragnę jeszcze zwrócić uwagę na nieprawidłowo przez Pana używane określenie liturgii w usus antiquor – nadzwyczajny ryt rzymski. Ryt rzymski jest jeden, choć ma dwie formy – zwyczajną i nadzwyczajną.
Źródło: Anamnesis 82 KKBiDS EP
- Jak podaje „Universae Ecclesiae” – Instrukcja dotycząca zastosowania Listu Apostolskiego motu proprio „Summorum Pontificum” Papieskiej Komisji „Ecclesia Dei” w numerze 31: w instytutach życia konsekrowanego i w stowarzyszeniach życia apostolskiego podlegających Papieskiej Komisji Ecclesia Dei oraz w tych, gdzie podtrzymuje się zwyczaj używania ksiąg liturgicznych forma extraordinaria, dozwolone jest posługiwanie się Pontificale Romanum z 1962 r. przy udzielaniu święceń niższych i wyższych.[↩]
- Paweł VI, List Motu Proprio „Ministeria Quaedam” wprowadzający nową dyscyplinę w odniesieniu do tonsury, święceń niższych i subdiakonatu w Kościele Łacińskim.[↩]
- Powszechną była praktyka, szczególnie w liturgii pontyfikalnej, że funkcje diakona i subdiakona pełniły osoby posiadające wyższe niż wymagane święcenia. W przypadku liturgii papieskiej byli to nawet kardynałowie mający sakrę biskupią.[↩]
- Teologiczne uzasadnienie tej praktyki jest takie, że choć subdiakonat to wyższe święcenie, to jednak niesakramentalne. Co więcej, subdiakon zastępczy nie wykonuje dokładnie tych wybranych kilku czynności, które są ściśle zarezerwowane mającym święcenia, wykonuje zaś pozostałe.[↩]
- Potocznie mówi się tu też o tzw. fałszywym subdiakonie. O praktyce zastępowania subdiakona klerykiem mającym niższe święcenia lub choćby tonsurę mówią opracowania liturgiczne, np. Mały ceremoniał dla kleryków i kapłanów, opr. ks. J. Ziółkowski, s. 40, czy Wykład Liturgii Kościoła Katolickiego abp. Juliana Nowowiejskiego, s. 423. Ten ostatni cytuje tu w przypisie dekret Świętej Kongregacji Obrzędów z 28 lipca 1848 Florentin, ad V.[↩]
- Manipularz jest znakiem posiadania święceń w stopniu co najmniej subdiakonatu, których zastępczy subdiakon nie ma.[↩]
- Skany dokumentów można odnaleźć w Internecie na licznych stronach związanych z tzw. „tradycją katolicką”.[↩]
- Zresztą praktyka ta jest teologicznie uzasadniona o tyle, że po reformie święceń współczesnemu akolicie powierzono uprawnienia niekiedy nawet wyższe, niż dawniej posiadał subdiakon – w zwyczajnej formie rytu rzymskiego akolita może puryfikować naczynia liturgiczne, jest też nadzwyczajnym szafarzem Komunii Świętej z urzędu.[↩]
- Co w praktyce dosyć dowolnie interpretowano i z czego dawniej powszechnie oraz często korzystano.[↩]