Kwestie dotyczące muzyki kościelnej

Grzegorz Gałęzowski:

  1. Z dokumentów Kościoła wynika, że podczas liturgii wolno wykonywać pieśni liturgiczne, nie wolno zaś wykonywać piosenek religijnych. Czy w związku z tym są jakieś kryteria albo autorytatywne źródła, które mogą potwierdzić, że dana pieśń jest autentyczną pieśnią liturgiczną?
  2. Z instrukcji Episkopatu Polski o muzyce liturgicznej po Soborze Watykańskim II można dowiedzieć się, że: „Wszystkie śpiewy przeznaczone do użytku liturgicznego mają mieć aprobatę Konferencji Episkopatu Polski, albo przynajmniej Władzy diecezjalnej.” Czy istnieje gdzie lista tego typu pieśni, które uzyskały aprobatę? Czy ten punkt oznacza, że każdy mote wystąpić z prośbą o aprobatę danej pieśni, jeśli nie jest pewien albo nie jest ona zaaprobowana, czy tez raczej oznacza to konieczność korzystania z zatwierdzonych śpiewników?
  3. Ogólne Wprowadzenie Do Mszału Rzymskiego w części o psalmie responsoryjnym, mówi: „Psałterzysta więc, czyli kantor psalmu, stojąc na ambonie lub w innym odpowiednim miejscu, wykonuje wersety psalmu, podczas gdy całe zgromadzenie siedzi i słucha oraz uczestniczy w śpiewie poprzez refren, chyba że psalm jest wykonywany w sposób ciągły, czyli bez refrenu.” Stąd domniemanie moje, że śpiew psalmu wymaga postawy stojącej. Mimo to bardzo często psalmy wykonywane są przez organistę, grającego na organach (a więc, najprawdopodobniej, siedzącego) – czy takie miejsce i sposób wykonywania psalmu są zgodne z przepisami?
  4. Konstytucja o Liturgii Świętej mówi w normach ogólnych:

„§ 1. Prawo kierowania sprawami liturgii należy wyłącznie do władzy kościelnej. Przysługuje ono Stolicy Apostolskiej oraz, zgodnie z prawem, biskupowi.
§ 2. Na mocy władzy udzielonej przez prawo, kierowanie sprawami liturgii w ustalonych granicach należy takie do różnych prawnie ustanowionych konferencji biskupów, właściwych danemu terytorium.

§ 3. Dlatego nikomu innemu, chociażby nawet był kapłanem, nie wolno na własną rękę niczego dodawać, ujmować lub zmieniać w liturgii.” Czy mimo to kapłan, powołując się na racje duszpasterskie, może wprowadzać zmiany, np. z braku w danej sytuacji organisty opuszczając wykonywanie muzyki liturgicznej na instrumencie wyłączonym z użytku liturgicznego (np. gitarze elektrycznej)? Jeśli tak, to skąd wiadomo, gdzie są granice takiego dopuszczalnego wpływu na kształt liturgii?

  1. Spotkałem się z opinią, że pieśń „Serdeczna Matko”, która, z tego co wiem, jest dopuszczona do użytku liturgicznego, zawiera błąd teologiczny w słowach (a szczególnie ostatnich dwóch wersach):

„Zasłużyliśmy, to prawda, przez

By nas Bóg karał rózgą surowości,

Lecz kiedy Ojciec rozgniewany siecze,

Szczęśliwy, kto się do Matki uciecze.”

Czy rzeczywiście tekst ten zawiera błędy teologiczne, a jeśli tak, to dlaczego jest dopuszczony do użytku liturgicznego?

6. Podczas doboru pieśni spotkałem się z opinią, że jeśli tekst jakiejś pieśni jest zaczerpnięty z Pisma Świętego, to nie trzeba żadnego zezwolenia, by móc ją wykonywać, bo Słowo Boże nie potrzebuje pozwolenia, żeby mogło być obecne podczas Eucharystii. Czy taka opinia jest uzasadniona, a jeśli tak, to czy drobne odstępstwa tekstów od zatwierdzonych tłumaczeń biblijnych (np. przestawienie szyku słów, z zachowaniem treści. żeby poszczególne wersy rymowały się) narusza taka zasadę?

7. Czy obecność jakiejś pieśni albo instrumentu podczas liturgii której przewodniczy biskup diecezji można potraktować jako jego aprobatę dla przyszłego wykonywania pieśni albo używania tego instrumentu na terenie diecezji?

Ks. prof. dr hab. Andrzej Filaber:

  1. Decyzje o dopuszczeniu do liturgii określonego śpiewu (śpiewów), zgodnie z prawem 1,1.2 Kościoła, podejmuje biskup. Zatwierdzanie może dotyczyć całego zbioru lub pojedynczych śpiewów.
  2. Żaden śpiewnik nie jest księga liturgiczną nawet wówczas, gdy ma tzw. imprimatur. Wiele śpiewników zawiera zresztą piosenki religijne, ponieważ mogą służyć wspólnotom wiernych poza liturgia. Nie ma aktualnego ogólnopolskiego zbioru zatwierdzonego przez Konferencje Episkopatu Polski. Są natomiast zbiory zatwierdzone przez biskupa dla konkretnej diecezji Np. w archidiecezji warszawskiej taki zbiór obejmuje 484 tytuły (zatwierdzony kilkanaście lat temu), a w trakcie jest przygotowywanie propozycji następnych do zatwierdzenia.
  3. Miejscem wykonywania psalmu responsoryjnego jest stół Słowa Bożego. Nie muszę dodawać, że jest on jeden. Rozpowszechniony zwyczaj wykonywania psalmu responsoryjnego przez organistę z chóru (oczywiście niezgodnie z przepisami) jest z kilku powodom niewłaściwy. Psalm jest integralną częścią Liturgii Słowa, którą sprawujemy z odpowiedniego miejsca: od stołu Słowa Bożego. Przecież Iektor nie czyta (śpiewa) lekcji z miejsca. w którym siedzi. Psalmista (w polskich dokumentach Kościoła od pewnego czasu nazywanego psałterzystą) pełni funkcje liturgiczna. Nie powinien być zastępowany przez kogoś, kto spełnia inną funkcję według posoborowej zasady spełniania w liturgii tylko to co należy do danej funkcji (OWMR 91). Wierni lepiej mogą rozważać Słowo Boże, gdy mają przed oczami osobę głoszącą to Słowo. Dochodzą jeszcze istotne sprawy estetyczne związane ze stosowanym wówczas akompaniamentem.
  4. Powoływanie się na tzw. racje duszpasterskie jest zazwyczaj próbą usprawiedliwiania ignorancji lub fałszywego poczucia wolności, o czym możemy przeczytać w Instrukcji Remptionis Sacramentum.
  5. W tzw. „pieśniach tradycyjnych” możemy spotkać więcej tego typu nieścisłości (błędów) teologicznych. Jestem przekonany, ze nie ma konieczności wykonywania wszystkich zwrotek. Wydaje się uzasadnione dokonywanie ich wyboru w zależności od potrzeb liturgicznych. Zatwierdzenie do użytku liturgicznego dotyczy określonego śpiewu i nie wiąże się z wyborem zwrotek. Niekiedy redaktorzy śpiewników sami dokonują redukcji zwrotek, co też budzi zastrzeżenia. Niewątpliwie pewien problem istnieje.
  6. Jest zgodne z ustalonymi normami stosowanie pewnej modyfikacji ze względu na wersyfikację czy łatwiejsze wyśpiewanie tekstu.
  7. W Zadnym wypadku liturgia pontyfikalna nie mote być uznawana jako forma aprobaty jakiegoś tekstu, śpiewu czy instrumentarium. Często sam biskup jest zaskoczony tym. co miało miejsce podczas celebry, której przewodniczył.

Źródło: biuletyn Anamnesis 83, KKBiDS EP.