Niedziela Palmowa

Notatki nt. pochodzenia kolekty dzisiejszego dnia, wspólnej dla obu Mszałów. Od dziś do końca Oktawy Wielkanocy będę zamieszczał notki codziennie z uwagi na szczególną rangę liturgiczną tych dni.

Tekst: „Omnipotens sempiterne Deus, qui humano generi, ad imitandum humilitatis exemplum, Salvatorem nostrum carnem sumere, et crucem subire fecisti, concede propitius, ut et patientiae ipsius habere documenta et resurrectionis consortia mereamur. Qui tecum vivit”.

Oficjalny polski przekład: „Wszechmogący, wieczny Boże, aby dać ludziom przykład pokory do naśladowania, sprawiłeś, że nasz Zbawiciel przyjął ciało i poniósł śmierć na krzyżu; daj nam pojąć naukę płynącą z Jego męki i zasłużyć na udział w Jego zmartwychwstaniu. Przez naszego Pana”.

W starszym przekładzie z 1968 r. wariant: „chcąc dać rodzajowi ludzkiemu przykład pokory…”

Wydaje mi się bardzo ważne, żeby nie rozumieć sformułowania „przykład pokory do naśladowania”, zresztą przetłumaczonego wiernie z łaciny, w sensie czysto zewnętrznego przykładu. To byłoby spłycone spojrzenie na misterium męki Chrystusa. Trzeba to rozumieć w duchu 1 Listu Piotra: „Chrystus cierpiał za was i wzór wam zostawił, byście poszli za Nim Jego śladami” (1 P 2, 21).

Historia modlitwy. Modlitwa jest poświadczona zgodnie zarówno przez Sakramentarze Gregoriańskie, (papieski ok. 625/638 r. i typu II ok. 650/683 r.) jak też przez Sakramentarz Gelazjański (ok. 628/715 r.), toteż w naturalny sposób została przejęta przez całą późniejszą tradycję. Wersja gelazjańska ma nieznaczne warianty, takie jak incipit „Deus” (zamiast „omnipotens sempiterne Deus”) lub „documentum” zamiast liczby mnogiej „documenta”.

Można tu jeszcze wspomnieć o alternatywnej kolekcie z Sakramentarza Gelazjańskiego, która też odegrała znaczącą rolę w historii Niedzieli Palmowej:
„Deus, quem diligere et amare iustitia est, ineffabilis gratiae tuae in nobis dona multiplica: et qui fecisti nos morte Filii tui sperare quod credimus, fac nos, eodem resurgente, pervenire quod tendimus. Per Dominum”.

Można to roboczo przetłumaczyć tak:

„Boże, którego miłować i kochać jest rzeczą sprawiedliwą, pomnóż w nas dary swojej niewypowiedzianej łaski, i [skoro] sprawiłeś, że przez śmierć Twego Syna mamy nadzieję na to w co wierzymy, spraw, abyśmy przez Jego zmartwychwstanie osiągnęli to, ku czemu dążymy. Przez naszego Pana”.

Modlitwa ta przeszła następnie do Frankońskich Sakramentarzy Gelazjańskich, występując z reguły jako alternatywna kolekta, wyjątek stanowi Sakramentarz z Gellone (ok. 790/800 r.), gdzie „Deus quem diligere” jest na pierwszym miejscu, a „O. s. D., qui humano generis” na drugim. Z kolei „mieszany” gregoriański Sakramentarz z Fuldy (ok. 975 r.) odłącza modlitwę „Deus quem diligere” od formularza mszalnego Niedzieli Palmowej i podaje ją jako modlitwę nieszpór tego dnia. Jednak w dalszej tradycji przeważy jeszcze inne zastosowanie tej gelazjańskiej modlitwy. Skomponowany w opactwie św. Albana w Moguncji Ordo romanus L (ok. 950 r.), będący przewodnikiem po celebracjach roku liturgicznego, umieszcza tę modlitwę w Niedzielę Palmową przed Mszą, na początku obrzędu błogosławienia palm. Cały Ordo romanus L został włączony do Pontyfikału rzymsko-germańskiego (ok. 950/963 r.), skompilowanego przez tych samych mogunckich redaktorów ze św. Albana. Pontyfikał rzymsko-germański szybko stał się standardowym pontyfikałem, używanym na całym Zachodzie, był on też podstawą dla późniejszych pontyfikałów rzymskich. Zawarty w nim obrzęd błogosławienia palm i procesji skopiowały następnie średniowieczne Mszały. W ten sposób aż do reform Piusa XII gelazjańska kolekta „Deus quem diligere” była modlitwą otwierającą obrzęd błogosławienia palm. W ramach reform Piusa XII obrzęd został uproszczony i skrócony a gelazjańska modlitwa usunięta.

Moim zdaniem szkoda, że ta gelazjańska modlitwa przepadła. Można było w ramach posoborowej reformy przywrócić ją, np. poprzez skorzystanie z wzoru frankońskiego i umieszczenie jej ponownie jako kolekty alternatywnej.

Maciej Zachara MIC

Źródło: liturgia.pl