Sprawa łączenia w czasie Mszy palców przez kapłanów i całowania ręki

Tomasz Olsztyński:

Jak czytamy w instrukcjach:

INTER OECUMENICI” – I Instrukcja o należytym wykonywaniu Konstytucji o Liturgii Świętej

”36. d) dopuszcza się całowanie ręki i przedmiotów podawanych lub odbieranych” ”TRES ADHINC ANNOS” – II Instrukcja o należytym wykonywaniu Konstytucji o Liturgii Świętej

”12. Po konsekracji celebrans może nie łączyć palców wielkiego i wskazującego.”

„25. Manipularza można nigdy nie używać.”

Są to ostatnie miejsca, gdzie podano wytyczne co do tych czynności, zgodnie zatem z prawem, ponieważ nigdzie później nie podano innych wytycznych a tych wyraźnie nie odwołano, czy można uznać je za więżące? Wydaje się, że tak.

Zatem prezbiter, który z własnej pobożności praktykuje złączenie palców wielkiego i wskazującego po konsekracji, oraz który stosuje manipularz przy celebracji Mszy świętej, nie czyni niczego, co byłoby sprzeczne z obowiązującym stanem prawnym zawartym w przepisach liturgicznych. Podobnie usługujący, którzy całują rękę prezbitera przy podawaniu/odbieraniu przedmiotów oraz analogicznie te przedmioty (tak jak ma to miejsce w obrzędach sprawowanych w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego) czynią to zgodnie z przepisami, które dopuszczają taką możliwość.

Uprzejmie proszę o odniesienie się do moich spostrzeżeń.

z wyrazami szacunku,

Tomasz Olsztyński

Ks. prof. dr hab. Krzysztof Konecki:

Odnośnie do pierwszej kwestii, którą Pan porusza, to w Instrukcji o należytym wykonywaniu Konstytucji o Liturgii Świętej „INTER OECUMENICI” – I

w „36. d) jest wyraźnie napisane, że „opuszcza się” całowanie ręki i przedmiotów podawanych lub odbieranych”, a nie jak Pan niedokładnie przetłumaczył „dopuszcza się”. Oryginalny tekst łaciński brzmi bowiem następująco: “oscula manus et rerum, quae porriguntur aut accipiuntur, omittantur”.

Natomiast jeśli chodzi o drugą kwestię, czyli o łącznie palców wielkiego i wskazującego oraz możliwość używania manipularza, o czym jest mowa w „TRES ADHINC ANNOS”, to z przepisami i rubrykami liturgicznymi jest tak, że zawsze obowiązuje nas najnowszy dokument Stolicy Apostolskiej w tej sprawie, który automatycznie znosi stare normy, bez konieczności wyraźnego zaznaczenie. W tym wypadku dokumentem tym jest „Nowe ogólne wprowadzenie do Mszału rzymskiego”, Poznań 2004. Dokument ten wymieniając szaty liturgiczne kapłana we Mszy św.( nr 337) nie mówi nic na temat manipularza. Oznacza to, że nie powinno się go używać. Podobnie wypowiadając się w wielu miejscach (niekiedy z wielką dokładnością) o znakach, gestach, postawach, złożeniu i rozłożeniu rąk, nie wspomina nigdzie o potrzebie łączenia palców po konsekracji.

Zatem prezbiter, który z własnej pobożności praktykuje złączenie palców wielkiego i wskazującego po konsekracji, oraz który stosuje manipularz przy celebracji Mszy świętej, czyni coś, co jest sprzeczne z obowiązującym stanem prawnym zawartym w przepisach liturgicznych. Jest także sprzeczne z generalnymi zasadami zgromadzenia liturgicznego, w którym wszyscy wierni (także celebransi w koncelebrze) wykonują jednakowe znaki i gesty, które są wyrazem ducha jedności i wspólnoty.

Z wyrazami szacunku

Ks. prof. dr hab. Krzysztof Konecki

 

Źródło: Anamnesis 70